wtorek, 11 czerwca 2013

Powrót, nowe mieszkanie i dieta baletnicy

Wróciłam ! Tak moje Kochane, stęskniona wracam do Was po sama już nie wiem jak długim czasie.
Przyznam się bez bicia, że dieta w czasie mojej nieobecności była w stanie zawieszenia. Mam nadzieję, że to nie spowodowało drastycznych spustoszeń. Na razie nie staję na wadze. Zrobię to jutro.
 Udało nam się zakończyć remont naszego, podkreślam NASZEGO własnego i do nas tylko należącego mieszkania.  Właściwie wszystkie pomieszczenia kąpią się w błękitach i bielach co zwielokrotnia wrażenie posiadania własnego nieba ^^
Meble ( z których niemal wszystkie są starsze ode mnie, i najczęściej wyciągnięte z ciemnych zakamarków piwnic i strychów) malowałam sama, zrobiłam też kilka ozdób i obrazków, a ponieważ jestem z nich bardzo dumna, postanowiłam uchylić Wam rąbka tajemnicy.
Zapraszam więc w moje skromne progi :)

Pokój Jasia:







 
 
Fragment naszego salonu ( zarówno stół jak i krzesła mają prawie 30 lat):
 
I na koniec nasza kuchnia:
 


 
Przepraszam, że zmuszam Was do gimnastyki, ale nie mam czasu na zmianę ułożenia fotek. Syn się niecierpliwi :)
 
Pracuję, można nawet powiedzieć, że " w zawodzie", ale to temat osobnych rozważań. Obiecuję go poruszyć.
 
 
A teraz jeszcze zarys planu na najbliższe dni:
1. Jutro zważyć się i zmierzyć.
2. Jutro zacząć dietę baletnicy.
3. Po skończeniu diety baletnicy zrealizować 3 tygodnie z Ewą Chodakowską.
4. Za nic na świecie, po tym wszystkim nie ważyć poniżej 45kg.
 
Postaram się odwiedzić Was wszystkie.
Cieszę się, że wróciłam :*
 
 

11 komentarzy:

  1. Własnie tak wyobrażałam sobie Twoje mieszkanie. Pokój Jaśka jest przeuroczy, a w jadalni króluje MM. Masz już zegar w kuchni? Wbijam na parapetówkę w kolejny piątek!
    Bardzo mi Ciebie brakuje, wiem, że z mojej winy długo się nie widziałyśmy.
    Tęsknie i trzymam kciuki ! (Szczególnie za punkt 4).

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej!:) Super że wróciłas :) Już zaczynam trzymać kciuki za dietkę;)
    a mieszkanko mega, faktycznie trochę jak niebo;) piękne kolorki.
    Masz synka?:) nawet się nie spodziewałam. W takim raazie masz kolejną motywacje. Trzymaj się chudo kochana;*

    OdpowiedzUsuń
  3. taki niebieski cały dom ;) interesujące, jak domek baśniowy, chatka jakaś na wsi ;) ciekawe :)
    i powodzenia na nowej drodze życia w diecie ;)))

    ps. mój nowy blog http://czary33mary.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Mhmmm śliczne kolorki <3 I te serca są genialne !
    Trzymam kciuki za jutrzejszą wagę :D

    OdpowiedzUsuń
  5. A mnie czekaja nieługo wielkie zmiany również. Mam już meiszkanie na oku, miejscem gdziezacznę wic swoje gniazdko będzie Wrocław nieruchomości tu są przeróżne więc po miesiącach poszukiwań idealnego miejsca znaleźliżmy coś dla siebie. Strasznie się cieszę

    OdpowiedzUsuń
  6. My też planujemy z mężem kupić nowe mieszkanie. Wstępnie się już rozglądaliśmy, jednak lepszą opcją będzie pomoc ze strony biura nieruchomości. Myślimy o ofercie Estate Dealer z Krakowa, bo mają świetne opinie klientów.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nowe mieszkanie jest bardzo fajne i ja także od całkiem niedawna mogę się cieszyć swoim. Kupiłam fajne i przestronne mieszkanie w Gdańsku https://www.eurostyl.com.pl/oferta/nowe-mieszkania-gdansk.html więc na moim ukochanym pomorzu tam gdzie zawsze chciałam mieszkać.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo interesujące. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ostatnio miałem przyjemność korzystać z usług https://zarzycki-konstrukcje.pl/ podczas realizacji mojego projektu budowlanego. Ich wiedza techniczna i kreatywne podejście przekroczyły moje oczekiwania. Dzięki nim cały proces projektowania był prosty i przejrzysty.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeśli Twoje AGD potrzebuje profesjonalnej naprawy, to polecam https://serwisagd-technik.pl/. To miejsce, gdzie znajdziesz doświadczonych specjalistów, gotowych przywrócić sprzęt do życia. Nie czekaj, jeśli coś jest nie tak z Twoją lodówką, pralką lub innym urządzeniem AGD, skorzystaj z ich usług!

    OdpowiedzUsuń