wtorek, 8 lipca 2014

progres

Trochę dyscypliny i efekty widać od razu. Dziś waga pokazała już 52,6 kg, czyli biorąc pod uwagę jej poprzednie wskazania widok całkiem do przyjęcia :)
Mój plan na lipiec wygląda tak:
1. ZAWSZE jeść śniadanie.
2.Pić minimum 1l wody dziennie
3.Nie przekraczać 1000kcal dziennie
4. Nie jeść po 18:00
5. Codziennie ( poza jednym dniem w tygodniu) ćwiczyć, w tym trzy razy w tygodniu biegać zgodnie z ośmiotygodniowym planem z polskabiega.pl

Dzisiejszy dzień z pełną odpowiedzialnością zaliczam. 5/5 punktów spełnionych.

Oficjalnie zaczynam proces zapuszczania włosów. Ogłaszam to wszem i wobec. Trzymajcie kciuki ! :)




Modlę się. Odsuwam na bok wszystko to czego zmuszona byłam doświadczyć. Dziękuję za wszystko to co, co zostało mi oszczędzone.
Modlę się znów o Ciebie. Tylko niech będzie Ci lżej. Modlę się o Twoje cierpienie, o każdy Twój ból, każdą bezsenną noc, każdą szklankę whisky. Błagam o to wszystko tego Boga, który pozwolił nam się spotkać.

2 komentarze:

  1. Ty jesteś po prostu nieszczęśliwa... stąd prowadzisz do autodestrukcji.Pomyśl o swoim synku,współczuję mu ogromnie,bo jesteś nieodpowiedzialna.Co byłoby gdyby Ciebie zabrakło przez anoreksję? Nie myśl tylko o sobie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brak mi słów. Jak można być tak banalnym i aż tak powieszchownie myślec o niektórych sprawach?

      Usuń