niedziela, 2 lutego 2014

Dzisiejszy bilans
8:30
mały kubeczek budyniu waniliowego
3 kromki chałki z konfiturą malinową
banan

12:30
ryż
gotowane mięso z indyka
gotowana marchewka

17:00
3 małe bułeczki maślane z pieczenią i zielonym ogórkiem bez skórki


Całe szczęście, że pochłanianie książek w nieograniczonych ilościach nie tuczy :)



4 komentarze:

  1. Świetny bilans :*
    Czytaj książki, czytaj...;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bilans idealny , w końcu jak coś postanowisz, to staje się to faktem :)
    Też mam chęć na bezwstydny książkoholizm ... jak dobrze że już juro będę mogła zrealizować me fantazje
    Trzymaj się :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Bilans bardzo dobry. Miłego czytania :). Bardzo dobrze że są jakieś przyjemności które nie tuczą. Trzymaj się cieplutko!

    http://odnalezc-harmonie.bloog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  4. Super bilans kochana :) oby tak dalej:* trzymaj się ciepło

    OdpowiedzUsuń