Katując organizm tylko się niszczysz. Czy chwilowe szczęście jest tego warte? Jak kończycie? Jesteście za słabe i poddajecie się chorobie, która rodzi się w waszych głowach
Nie masz prawa oceniać tego co przynosi innym ludziom szczęście. Nawet jeśli ma to być tylko chwilowe- każdy na nie zasługuje i dąży do niego na swój sposób. Jesteśmy słabe? Jedyne co może nas zniszczyć to nasza siła.
kobieto - gruba? chyba ciebie z glodu wydelo jak dzieci w Afryce ;p oj pomysl co ty robisz tak na zdrowy rozsadek? to dieta ?czy glodowki tu jakies robisz? sila nie jest schudnac , sila jest utrzymac efekt i nie stracic bliskich.. no wiesz co mam namysli bo zawsze takie jedznie nie jedzienie powoduje zamkniecie sie, depresje, nic dobrego. nie rob tak,
Hejka. Gdzieś tam napatoczył mi się Twoj blog, wiec postanowiłam wejść. Chyba każda z nas potrzebuje trochę siły i wsparcia. :) Ja zniknęłam z blogów na trochę ponad miesiąc i po powrocie czuję się dużo bardziej gruba. Czas zacząć od nowa. 450kcal to nie dużo, ale nie dziwię się, że czujesz się gruba. Ja mam wyrzuty sumienia nawet po 100kcal w jabłku. Trzymam kciuki za Twoj cel.
Polecam ABS pośladki i nogi. ;) A bilans bardzo ładny, z czasem coraz to łatwiej będzie Ci tyle jeść, przyzwyczaisz się. ;)
OdpowiedzUsuńKochanie 450 kcal to niewiele! Świetnie sobie poradziłaś:) jeszcze jakieś ćwiczonka i będzie idealnie. Uśmiechnij się :*
OdpowiedzUsuńHej. :) Wpadnij tez do mnie na bloga ;)
OdpowiedzUsuńKatując organizm tylko się niszczysz. Czy chwilowe szczęście jest tego warte? Jak kończycie? Jesteście za słabe i poddajecie się chorobie, która rodzi się w waszych głowach
OdpowiedzUsuńNie masz prawa oceniać tego co przynosi innym ludziom szczęście. Nawet jeśli ma to być tylko chwilowe- każdy na nie zasługuje i dąży do niego na swój sposób.
UsuńJesteśmy słabe? Jedyne co może nas zniszczyć to nasza siła.
kobieto - gruba? chyba ciebie z glodu wydelo jak dzieci w Afryce ;p oj pomysl co ty robisz tak na zdrowy rozsadek? to dieta ?czy glodowki tu jakies robisz? sila nie jest schudnac , sila jest utrzymac efekt i nie stracic bliskich.. no wiesz co mam namysli bo zawsze takie jedznie nie jedzienie powoduje zamkniecie sie, depresje, nic dobrego. nie rob tak,
OdpowiedzUsuńto ja http://nijaknitak.blogspot.com/
UsuńHejka. Gdzieś tam napatoczył mi się Twoj blog, wiec postanowiłam wejść. Chyba każda z nas potrzebuje trochę siły i wsparcia. :)
OdpowiedzUsuńJa zniknęłam z blogów na trochę ponad miesiąc i po powrocie czuję się dużo bardziej gruba. Czas zacząć od nowa. 450kcal to nie dużo, ale nie dziwię się, że czujesz się gruba. Ja mam wyrzuty sumienia nawet po 100kcal w jabłku. Trzymam kciuki za Twoj cel.
Baardzo mnie zmotywowałaś :). Tyle kalorii,chciałabym tyle dziennie jeść :(. Już niedługo i ja będę spożywać poniżej 500 kcal :). Powodzenia życzę :*
OdpowiedzUsuń