Dziś razem z Jasiem spędzamy dzień u mojej mamy, tzn. ja się uczę, a Jaś bawi się z babcią :)
Jeżeli chodzi o dietę. Dziś nie było mało ( ok. 2000 kcal), ale nie wynika to bezpośrednio z mojego obżarstwa tylko trochę z konieczności. Jutro oddaję krew- muszę więc być z formie.
Oddanie krwi poza wszystkimi swoimi społecznymi zaletami ma jeszcze jedną, ogromną o której dowiedziałam się niedawno i która niezwykle mnie ucieszyła- utrata 450ml krwi to aż 4500kcal mniej.
Pożyteczne z pożytecznym :)
Ja nie nazwałam swojego dnia udanym. I nie zeżarłam połowy lodówki z czystego łakomstwa. Jadłam zdrowe rzeczy- brązowy ryż, chude mięso, warzywa na parze, soki i dużo owoców. To chyba coś innego niż "napadzik". Oddanie krwi to duże wyzwanie dla organizmu. A zatrzymanie się w odpowiednim momencie z uśmiechem na twarzy jakoś do mnie nie przemawia. Ty masz non stop uśmiech na twarzy. I miałabyś go nawet gdybyś zjadła tonę czekolady. Bo tak bardzo wielbisz samą siebie. Skoro jesteś taka perfekcyjna to do czego dążysz?
OdpowiedzUsuńNie mam już nic do powiedzenia. Pani idealna nie przyjmuje przecież krytyki- odbija się ona od jej wiecznie jaśniejącego uśmiechu.
hej
OdpowiedzUsuńnie jestem pewna czy wezmą twoją krew- pamiętam że oni patrzą na wagę. ode mnie kiedyś w związku z tym nie wzięli.
Pewnie Cin a tym zależy- nie tylko z powodu utraty kcl ale po prostu- z chęci pomocy, tak więc 3mam kciuki byś mogła pomóc bo to szlachetne z Twojej strony.
a 2000kcl- jeśli w zdrowych produktach to faktycznie-żadna tragedia;)
pozdrawiam;)
Żeby oddać krew trzeba ważyć 50 kg :) Także jeszcze mam szansę :)
Usuń